DZIEŃ JAKUBA WEJHERA= DZIEŃ PEŁEN NIESPODZIANEK
Dodane przez wallace dnia 01 czerwiec 2008 15:18:24
Dnia 31 maja, po skończonych, bądź nawet nie rozpoczętych pokazach ratownicy z Grupy Ratownictwa Medycznego Z Wejherowa mieli do wykonania kolejne zadanie. Tym razem było to zabezpieczenie medyczne Dni Jakuba Wejhera.
Już o godzinie 18:00 wszyscy byliśmy gotowi do działania. Wystarczyło tylko podzielić się na patrole, małe umocowanie namiotu (dziękujemy prezesie za sprzęt:)), słodka niespodzianka i patrole ruszyły:) Ale nieposłuszni ratownicy zaraz powrócili do punktu z pretekstem ważnego zebrania. A tu kolejna niespodzianka:) Ah... co ja bym bez was zrobiła:)
Ale wracając do obstawy... nie obyło się też bez karetki i naszej kochanej stałej ekipy:) o 21:00 zjawił się też doktor. Patrole dzielnie krążyły w tłumie, nastąpiło trochę rotacji i drobne akcje ratunkowe. Zaczęło się od pani, która przybyła z prośbą o zmierzenie ciśnienia. Później do punktu przybiegło kilku chłopców z prośbą o wysłanie ratowników do ich rannej koleżanki. Co się okazało dziewczyna była bardzo zdenerwowana, obtarła sobie dłoń i kolano. Szybko udało nam się ją zaopatrzyć. Krótka rozmowa podziałała pełnym uspokojeniem. Następnie nasz dzielny patrol odnalazł rozstrzęsionego chłopca, który zgubił gdzieś rodziców. Nasza interwencja znów zadziałała i po chwili dziecko opuściło punkt w towarzystwie rodziny.
Mieszkańcy Wejherowa nie zawiedli swoją obecnością, gdyż na gwiazdę wieczoru- Urszulę zgromadziła się całkiem spora liczba uczestników:) Przedtem był jeszcze kabaret, odegranie hejnału Wejherowa oraz wręczenie nagród prezydenta miasta. Przed północą czwórka naszych ludzi zmieniła teren patrolu na bliski pokazowi sztucznych ogni. A już około 00:30 chwila długo oczekiwana - pakowanie się:)
I tak minęło nam kolejne zabezpieczenie medyczne, przez każdego z nas zapamiętane na pewno inaczej: dla jednych nieustające bóle, dla innych ciekawe historie Sylwii... .
A ja wam wszystkim drodzy ratownicy dziękuje za pomoc: Karolinie, Ani, Kamilowi, Dawidowi, Dominice, Marzenie, Adamowi, Bartkowi, Natalii, Basi, Kasi, Monice i Romkowi (mam nadzieję, że tym razem nikogo nie pominęłam:)).
Zapraszam na kolejna obstawę 8 czerwca.
Szef wszystkich szefów:)