JARMARK WEJHEROWSKI- relacja z obstaw
Dodane przez wallace dnia 04 lipiec 2008 12:40:55
W dniach 28- 29.06.2008 r. Grupa Ratownictwa Medycznego PCK z Wejherowa zabezpieczała kolejny już Jarmark wejherowski w Amfiteatrze Miejskim.



Rozszerzona zawartość newsa
W dniach 28- 29.06.2008 r. Grupa Ratownictwa Medycznego PCK z Wejherowa zabezpieczała kolejny już Jarmark wejherowski w Amfiteatrze Miejskim.

Rozpoczęliśmy pracę w sobotę o godz. 16:00. Już od samego początku pogoda nie zapowiadała się zbyt ładna. I tak też było ... przez cały dzień z nieba spadały krople deszczu. Pogoda pokrzyżowała plany mieszkańcom miasta, którzy zamiast zabawiać się na Jarmarku, siedzieli w domach. Nasi ratownicy uzbrojeni w deszczówki co jakiś czas patrolowali teren imprezy. Ci w punkcie dbali o to: by nie zalało nas całkowicie, by było coś ciepłego do picia... . W ciągu całej imprezy mieliśmy pojedyncze zgłoszenia do punktu.
Tak też w pełnym składzie: dr Ustowski, p. Andrzej, Sylwia, Bartek P., Karol, Karolina, Agnieszka, Marcin, Kasia, Basia, Kamil, Dominika i ja wytrwaliśmy do końca (godz. 24:00). Bo jak to powiedziała gwiazda wieczoru (członek zespołu Trubadurzy) do końca zostali ci co chcieli, czyli fani zespołu i ci co musieli!


Niedziela rozpoczęła się słonecznie i tak też pozostało do końca. Wszyscy choć zmęczeni, pojawili się uśmiechnięci (to chyba za sprawą pogody
J). Na początku mały problem ze sprzętem i rozstawieniem punktu, ale ba oczywiście daliśmy radęJ. Organizatorzy imprezy zapewnili widowni występ kabaretu, gotowanie Boczka J i oczywiście gwiazdę wieczoru- zespół Dżem. A grali długo długo długo .... . Troszkę się przedłużyło. Ale licznie zgromadzona publiczność pozostała do samego końca. Ratownicy nie mieli zbyt wielu interwencji. Oto nasza obsada dnia drugiego: dr Majewska, p. Andrzej, Sylwia, Bartek P., Karolina, Robert, Kamil, Basia, Marzena, Marcin, Dominika, ja. Niestety nie wszyscy dotrzymali słowa i nie dojechali. Ale dla nas nie ma rzeczy niemożliwych!

Już o godz. 23 zakończyliśmy tegoroczny Jarmark wejherowski. Jak było? Ciężko, śmiesznie, nudno, pracowicie...? Co tu dużo pisać Ci co byli, sami wiedzą najlepiejJ

Dzięki za kolejne zabezpieczenie medyczneJ


Monika Sikora