Dnia 15 sierpnia nasi ratownicy tak jak corocznie zabezpieczali Maraton Solidarności. Oprócz nas nad bezpieczeństwem maratończyków czuwali też ratownicy z innych organizacji.

Członkowie GRM PCK Wejherowo obstawiali teren Gdańska.Bieg dla odmiany rozpoczynał się w Gdyni i tak poprzez Sopot kończył się w Gdańsku.

Już o godz. 10:00 rolkarze, biegacze, osoby na wózkach wyruszyli. Mieli do pokonania ponad 40 km trasę i tak aż do godz. 15:15 docierali na Długi Targ.Siedem naszych patroli kontrolowało trasę na ulicach Gdańska. Dodatkowo jeden znajdował się przy samej mecie. I tam też najwięcej się działo. Rolkarze docierali do nas z licznymi obtarciami, ranami. Dodatkowo też z urazami stawów. Czasem trzeba było wykazać się znajomością języków obcych, gdyż uczestnikami biegu byli też obcokrajowcy.Zdarzało się i tak, że maratończycy docierając do punktu mieli duszności, zawroty głowy. Wszystkim poszkodowanym udzielono pomocy, w poważniejszych przypadkach pacjenci zostali odwiezieni do szpitala.Niestety, by utrudnić nam pracę w połowie maratonu z nieba zaczął padać deszcz. Ale daliśmy radę.

Ogromne podziękowania dla tych, którzy swoim udziałem przyczynili się do bezpieczeństwa uczestników tej imprezy. Oto oni:Karolina, Grzesiu, Kasia P., Adam D., Bartek M., Emilia, Kamil, Piotr, Marta P., Dawid, Karol, Basia, Artur, Angelika, Adam B.

Monika Sikora