Jak to jest w takich sytuacjach, wszystko od początku szło nie tak. Zaczynając od nie pojawienia się kilku osób, przez problemy z przydzieleniem sędziów i sprzętu do scenek, aż do nagłego zagubienia się kilku z kart. ( Które cały czas spokojnie spoczywały w mojej teczce) Problemy na szczęście udało się rozwiązać prawie na czas i z piętnastominutowym opóźnieniem mogliśmy rozpocząć zawody. Jedenaście klas zmierzyło się ze sobą w siedmiu konkurencjach. W dwóch z nich sprawdzane były indywidualne umiejętności każdego z ratowników, w kolejnych czterech współpraca w drużynie, a na koniec wykazać się musieli jeszcze wiedzą teoretyczną o Polskim Czerwonym Krzyżu i pierwszej pomocy.
Po drobnych opóźnieniach rywalizacja dobiegła końca i pozostało jedynie czekać na wyniki. Żeby to wszystkim umilić, zorganizowany został mały pokaz dla całej szkoły. Szczególnie chciałbym podziękować tutaj Profesorowi Mrozowi za udostępnienie samochodu, dyrekcji szkoły za zorganizowanie zarówno miejsca jak i nagłośnienia, oraz wszystkim osobom zaangażowanym bezpośrednio w pokaz tj. Adamowi, Damianowi, Patrycji, Robertowi i Grzesiowi. No i oczywiście naszym kochanym pozorantom :) Marcie i Łukaszowi.
Po udanym pokazie nadszedł czas na to, na co wszyscy czekali. Ogłoszenie wyników. Najlepszą klasą okazała się ( bo jakże i inaczej) Klasa humanistyczna IIa, kolejne dwa miejsca zajęły klasy IIe oraz Ie. Najlepszym ratownikiem Liceum Sobieskiego została Natalia Makowska. Gratulujemy. :)
Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim za ciężką pracę i poświęcenie swojego wolnego czasu, by te zawody mogły się odbyć. Dziękuje Grupom zarówno SIM jak i GRM za wszelką pomoc w organizacji, bez was byłoby znacznie trudniej. Kilka osób pozwolę wymienić sobie z imienia.
Szczególne podziękowania przede wszystkim dla szkolnych organizatorów. Za całą papierkową robotę, rozmowy z dyrekcją, radą rodziców i innymi ośrodkami władzy. (Jak to w Polsce, chcesz coś załatwić zgłaszaj się do pięciu różnych osób pod rząd) Dziękuje Magdo, Justyno, Olu, Piotrze, Damianie.
Następnie serdeczny uścisk ręki dla Adama za pomoc w planowaniu i rozpisaniu zawodów, oraz za karty, które jednak nie zostały użyte przez lekki brak zrozumienia. Co nie umniejsza oczywiście jego zasług. :)
Kolejno Dla Kamila za pomoc w transporcie sprzętu i zaprowadzenia spokoju i porządku. (Nie mam niestety siły przebicia o nie)
Nie można zapomnieć też o Karolu. Jemu chciałbym podziękować za mozolne siedzenie nad kartami i poprawianie ich wraz ze mną. Dzięki Tobie jakoś wyglądały, choć i tak do ideału im jeszcze wiele brakowało. Ale to już z reguły wina mojego niedopatrzenia.
Oczywiście Wielkie podziękowanie dla pozostałej grupy ponad trzydziestu osób które do nas przybyły. Zarówno sędziów jak i pozorantów. Liczymy że za rok również będziemy mogli liczyć na waszą pomoc. Mam nadzieję także, że doświadczenie które nabraliśmy w tym roku zaprocentuje i kolejne zawody będą dużo lepsze od tegorocznych i że wraz z SIM i GRM, wspólnie będziemy nadal propagować idee Polskiego Czerwonego Krzyża. Życzę zarówno sobie jak i wam, jeszcze większych sukcesów w tej materii.
Pozdrawiam. Artur Ceynowa.