W miniony weekend odbyły się Warsztaty "Zawody przed zawodami". Tegoroczne kwietniowe spotkanie miało miejsce w innej niż zwykle lokalizacji. Tym miejscem był Powiatowy Zespół Szkół nr 1 w Kościerzynie. Niestety nie wiem, kto był tam na miejscu pierwszy (wyjątkowo poza Kościerzyną;]) gdyż pojawiliśmy się tam dopiero na kolacje. Przechodząc do sedna sprawy to całe warsztaty minęły w bardzo miłej atmosferze.
Pierwszego dnia tuż po kolacji rozpoczął się cykl zajęć prowadzonych przez Mateusza, Kamila, Roberta, Rafała i Basię. Zmierzyć trzeba było się z dość ciekawymi i odbiegającymi od standartów zadaniami. Na sam początek trzeba było mi się zmierzyć z zajęciami mającymi na celu współprace w drużynie, następnie komunikację z osobami, które np. były głuchonieme czy nie znały języka polskiego. Chyba najciekawsze i najbardziej stresujące zajęcia warsztatów;]. Po tym przeszliśmy do Basi, której zadanie polegało na ratowaniu drużyną 5 osobową z zawiązanymi oczami no może poza kapitanem. Kolejne zadania to już ratowanie z wykorzystaniem tego, co nam wpadnie w ręce oraz omówienie i przećwiczenie segregacji masowej systemem TRIAGE. W między czasie jeszcze nastąpiły masowe wędrówki do pryszniców i koniec zajęć pożegnanie się iskierką i do łóżka. Co chyba niektórym nie bardzo chciało wyjść, bo siedzieli jeszcze długo rozmawiając?
Następnego dnia już zaczęła się poważna praca, gdyż po śniadaniu przeszliśmy do zawodów. Podzielono nas na 2 grupy, w których już tradycyjnie jedni pozorowali i oceniali a kolejni ratowali. Po 1 turze chwilka przerwy w poczekaniu na obiadek, który był bardzo smaczny, za co dziękujemy kucharzowi. Po krótkiej przerwie zawitaliśmy na salę audiowizualna, wysłuchać prelekcji na temat HIV oraz obejrzeć dość ciekawą prezentację o tym jak i o bezpieczeństwie w ruchu drogowym. Po tym zamieniliśmy się rolami i także zaczęliśmy sie bawić i to w gruncie rzeczy bardzo dobrze;] W obu turach ratownicy w 10 scenkach, musieli się zmierzyć m.in. z takimi przypadkami jak os. nieprzytomna z i bez oddechu, złamanie otwarte, pogryzienie przez psa czy podejrzenie urazu kręgosłupa swoje miejsce miały także nagłe zachorowania. Wszyscy uczestnicy wykazali się dużą wiedzą i doświadczeniem w tym, co robili tak, więc poziom zawodów był bardzo wysoki. Jak to na wieczornym rozdaniu nagród rzekł Piotr "Wszyscy zaliczyli by egzamin”, co się równa z wynikami ponad 80% zdobytych punktów. Po kolacji odbyła się 3 tura zawodów, w której, byliśmy zmieszani drużynami i kolejny raz już ćwiczyliśmy współprace w drużynie. Po tych zajęciach wszystkie osoby ruszyły do ogródka, w którym ogłoszono wyniki.
1. Miejsce kwietniowych zawodów przed zawodami zajęła drużyna 1 drużyna z Kościerzyny zaraz za nimi uplasowała się drużyna z LO1 w Wejherowie tzw. "Sobieski" a 3 miejsce na podium zagościło pierwszą drużynę z Gimnazjum w Bolszewie. Po ogłoszeniu wyników i odebraniu nagród przyszedł czas na posiłek w postaci kiełbaski przygotowane na grillu. Dzień, jako tako się zakończył, gdyż część osób poszła oglądać film a pozostała stwierdziła ze zostanie w szkole, gdzie tez działy się
dość ciekawe rzeczy.
Niedziela to już tylko pożegnanie iskierką bezpośrednio po śniadaniu i rozpoczęcie kolejnych zajęć. W nich już nie chodziło o zgranie lecz pozyskanie nowych doświadczeń z zakresu wypadku komunikacyjnego, badania kompleksowego i użycia kołnierza ortopedycznego oraz wykonania RKO na manekinie z komputerkiem.
Wszystkim przybyłym osobom serdecznie dziękujemy za mile spędzony czas, w bardzo zabawnej (a i niekiedy straszącej) atmosferze i gratulujemy osiągnięć na tegorocznych warsztatach. Zapraszamy również wszystkich na grudniowe warsztaty i liczymy na kolejne spotkanie w tym samym miejscu na Zawodach Okręgowych, które odbędą się 29 maja.
Z czerwonokrzyskimi pozdrowieniami
Sekretarz SIM
Damian Tyszer