Już po raz trzeci uczestniczyliśmy w zabezpieczeniu medycznym odpustu mającego miejsce na kalwarii wejherowskiej. Jednak tym razem troszkę zmieniła się nasza lokalizacja, gdyż stacjonowaliśmy przy kaplicy Kajfasza niedaleko stadionu gryfa wejherowskiego. Zabezpieczenie medyczne minęło spokojnie-jedynie dwójka osób poszkodowanych zasłabła z powodu dusznego powietrza i gorących promieni słoneczka tego dnia. Jednak nie mogliśmy narzekać na nudę, gdyż atrakcji oraz pracy dostarczał nam nasz własnoręcznie zbudowany punkt medyczny-który wymagał w trakcie ciągłej "reanimacji", gdyż siły natury i grawitacji uparcie ciągnęły go do podłoża :) Ponadto wiele szczęścia mieliśmy ratując własne .... przed bolesnym upadkiem na ziemię z kanadyjki, która doznała paskudnego złamania otwartego jednej ze swoich 6ciu nóg. Dziękuję dziewczynom (Asi Sz.,Asi K., Dorocie B., Magdzie K., Kamili E., Grażynie K.) za zaangażowanie, pyszne ciasto, dobry humor i punktualność:) A Adamowi za poświęcenie czasu który mógł przeznaczyć na sen:)Zapraszam na kolejne zabezpieczenia. Karolina
|