Spotkaliśmy się sobotnim rankiem w gospodarstwie agroturystycznym Orlinek w Orlu, gdzie przedstawiliśmy obowiązujące zasady, plan warsztatów oraz poznaliśmy z kim będziemy mieli okazję współdziałać. Następnie w kolumnie ruszyliśmy do Gniewina, gdzie odbywała się większość ćwiczeń. Początkowo odbyły się ćwiczenia patrolowe na terenie obiektu Kaszubskie oko.
Mieliśmy okazję sprawdzić współpracę wewnątrzgrupową oraz między grupową (w patrolach łączonych) w przygotowanych dla nas scenariuszach. Spotkaliśmy się między innymi z upadkiem z wieży widokowej, pobiciem, oparzeniami na skutek wybuchu ogniska, topielcem. Scenka w labiryncie (słynne omijanie ptaka :)) pozwoliła nam sprawdzić zaufanie w zespole. Dodatkowym wyzwaniem byli obcojęzyczni oraz głuchoniemi poszkodowani.
Zarumienieni majowym słońcem odetchnęliśmy chwilę w sali konferencyjnej GOTiS W Gniewinie, gdzie podsumowaliśmy ćwiczenia. Przy kawce i ciasteczku wysłuchaliśmy prezentacji na temat działania podczas zdarzeń masowych.
Zanim się obejrzeliśmy czekała na nas kolejna akcja- zabezpieczenie medyczne meczu na stadionie w Gniewinie. Jednakże nasze przygotowania zostały przerwane przez wybuch i nawoływania organizatora. Około 30 poszkodowanych znalazło się na stadionie oraz trybunach. Podzieliśmy funkcje i ruszyliśmy do działania. Każdemu poszkodowanemu została udzielona pomoc. Przy okazji tego zdarzenia mieliśmy okazję współpracować z pogotowiem ratunkowym z Choczewa.
Zdarzył się też niestety prawdziwy wypadek, na szczęście dzięki obecności wielu ratowników oraz karetki poszkodowana szybko trafiła do szpitala i po paru godzinach szczęśliwie do nas wróciła.
W tym czasie my omówiliśmy nasze postępowanie na stadionie i wyruszyliśmy na długo oczekiwany obiad. Nasza sielanka nie trwała jednak zbyt długo... zgrupowani na molo w Nadolu dostaliśmy zgłoszenie o wypadku wycieczki międzynarodowej na przystani. Mieszane patrole czym prędzej ruszały na miejsce zdarzenia. Mimo przegrzania, zmęczenia daliśmy radę. Dzięki podjętej współpracy akcja ratownicza przebiegła szybko i sprawnie.
Po tak ciężkim dniu powróciliśmy do Orlinka, gdzie czekała na nas chwila relaksu oraz słynne
"już można" :). Świętowanie urodzin Grzesia, wspólne ognisko i dyskusje w salonie... Zabawa trwała prawie, że do rana.
Niedzielny poranek przywitał nas wyśmienitym śniadaniem (o czym wiedzą ci co na hasło "śniadanie" pojawili się jako pierwsi w jadalni)oraz zabawą ze sznurkami (o co kaman?) i krótką rozgrzewką. Później powitaliśmy przybyłych gości: nauczycieli ze szkoły dla głuchoniemych, którzy poprowadzili dla nas zajęcia z zakresu języka migowego. Dwie godziny nauki pozwoliły nam przyswoić podstawy komunikacji z osobom głuchoniemą oraz zdobyć niezbędnym nam zasób znaków.
Tego dnia odwiedzili nas również przedstawiciele firmy Klara112, którzy zaprezentowali swoją odzież ratowniczą.
Na sam koniec- podziękowania, porządki i wspólne zdjęcia.
Po tak wyczerpującym, ale jakże satysfakcjonującym weekendzie rozjechaliśmy się do domów.
Serdecznie dziękuję:-
uczestnikom za aktywny udział, godną postawę i energię
-
pozorantom za poświęcony czas
-
obserwatorom za uważną obserwację działań i cenne uwagi
-
ekipie pogotowia ratunkowego za zainteresowanie wspólnymi manewrami
-
nauczycielom ze szkoły dla głuchoniemych za współudział w organizacji poszczególnych elementów warsztatów
-
grupie organizatorów za nieprzespane noce, wieczorne wycieczki, współpracę
-
dziewczynom z Bydgoszczy za pomoc od strony technicznej
-
Gminnemu Ośrodkowi Turystki i Sportu w Gniewinie za udostępnienie obiektów ćwiczeń
-
firmie Fiat za możliwość wypożyczenia samochodu
-
fotografowi za liczne zdjęcia i filmiki
Byle do kolejnych wspólnych działań :).
Organizatorzy