W ciągi tych trzech dni mieliśmy znów okazję m.in. poćwiczyć języki obce-przyda się z pewnością taki trening przed EURO 2012, które tuż tuż...już kibice stukają do drzwi. Nie zabrakło również od organizatorów-oprawy przypominającej o tym sportowym wydarzeniu-z głośników usłyszeliśmy nie raz rytmy "koko koko euro spoko" :)
Ale wracając do biegów-obsługa punktu medycznego naprawdę miała co robić i choć były to tylko drobne urazy i przypadki to zawsze niczym "pielgrzymka" plądrowali i atakowali nas tak, że nie było się gdzie schować:P
Patrole zaś pracy miały mniej, ale za to trasę niełatwą do przejścia.
Serdecznie dziękujemy organizatorom i obsłudze cateringu za pamięć i dbanie o nasze żołądki ! ! !
Ratownicy:Asia, Damian, Bartek B.,Bartek E., Szymon, Tomek
Obserwatorzy z SIM:Marta Ch., Marta S., Krzysiu R.
Zarząd GR
|